Interwencje rodzicielskie
Nastolatek, choć nie jest już dzieckiem, nie jest też jeszcze dorosłym. Jego sposób myślenia i działania nie są zatem dojrzałe. Wielu nastolatków nie potrafi w pełni zobaczyć długofalowych konsekwencji swoich decyzji. To rodzic nadal jest odpowiedzialny (również w świetle prawa) za przestrzeganie przez dziecko przyjętych zasad i norm życia społecznego.
Wyniki badań prowadzonych na przestrzeni ostatnich lat wskazują, że kluczową rolę w regulacji emocji odgrywają struktury, które w trakcie rozwoju ludzkiego układu nerwowego najpóźniej osiągają pełną dojrzałość – według niektórych badaczy dopiero po 25 r.ż. Prawdopodobnie dlatego młodzi ludzie nie są w stanie w wystarczającym stopniu hamować emocji i angażują się w różne zachowania ryzykowne. Również ta część mózgu, która odpowiada za rozumowanie, rozwija się nieustannie mniej więcej do 25 r.ż. Oznacza to, że umiejętności panowania nad sobą, oceny sytuacji, wnioskowania, właściwej organizacji i planowania dopiero się u nastolatków rozwijają.
Badania wykazują również, że najlepszym „czynnikiem ochronnym” są pełne miłości więzi rodzinne, które mogą mieć większy wpływ, niż relacje z rówieśnikami. Naturalna w okresie dorastania potrzeba autonomii nie oznacza zerwania tych więzi, a jedynie zmianę ich jakości. Nastolatki, podobnie jak dzieci, potrzebują jednoznacznych reguł i zasad ustanawianych i egzekwowanych przez ich rodziców, zwłaszcza tych dotyczących używek.
Szczególna i niezwykle ważna rola przypada rodzicom w sytuacji, gdy dziecko te reguły łamie, gdy podejmuje zachowania ryzykowne. Odpowiednia interwencja i wsparcie rodziców są wtedy niezastąpione.
Oddziaływania interwencyjne można podzielić na trzy części:
- rozpoznanie i diagnoza sytuacji
- interwencja
- monitorowanie
Rodzaj i sposób przeprowadzania interwencji zależy od skali problemu.