Zarządzanie wolnym czasem – Dlaczego nuda jest potrzebna?
Rodzicom nastolatka doskonale znane jest zdanie Nudzę się. I chociaż znudzone i snujące się pozornie bez celu nastolatki bywają irytujące, to warto pamiętać, że ten stan jest zupełnie normalnym i potrzebnym elementem procesu dojrzewania. Dlaczego?
Można powiedzieć, że cały okres dojrzewania to czas, w którym dominującym odczuciem jest brak satysfakcji. Nastolatka przestaje zadowalać rola dziecka. Chciałby być traktowany jak dorosły, choć nie bardzo wie, jaki właściwie miałby być. Bardzo chciałby być niezależny, podejmować własne decyzje, a także sam organizować swój czas, ale nie wie w jaki sposób. Kiedy pojawia się wiele możliwości, równocześnie pojawia się poczucie pustki i zagubienia, ponieważ nie wiadomo, którą drogę wybrać. Na nastoletnią nudę można spojrzeć jak na drugą stronę otwierającej się przed nastolatkiem wolności i możliwości dokonywania wyborów, a także czas potrzebny do przystosowania się do zmian.
Nastolatki często marzą o uwolnieniu się od obowiązków i szkolnego rygoru, ale już po kilku wolnych dniach zaczynają się nudzić. I nie jest to tylko nuda – to poczucie ogromnego zawodu – miało być tak pięknie, a okazuje się, że życie bez jasnej struktury i poczucia sensu jest trudne. Te okresy znudzenia dają motywację do poszukiwania własnego porządku i odkrywania satysfakcjonujących działań. Jednak nie wszystkie nastolatki nudzą się z tych samych powodów.
Jak nudzą się nastolatki w różnym wieku i jak pomóc im uporządkować swój czas?
U nastolatków, w zależności od wieku, powody przeżywania poczucia nudy mogą być bardzo różne. Wynika to z odmiennych zadań rozwojowych, przed jakimi stają oraz ich zróżnicowanych potrzeb i możliwości.
To takie nudne, wolę prostsze przyjemności – idę sobie pograć!
Nastolatki we wczesnym okresie adolescencji (9-13 lat) żegnają swoje dzieciństwo, porzucają ulubione kiedyś zajęcia i zainteresowania, czują się już na nie zbyt duże. Ułożony świat dzieciństwa rozpada się jak domek z kart.
Ich nuda najczęściej wynika z poczucia pustki – nie wiedzą co ze sobą zrobić, czym się zająć, co mogłoby być przyjemne i interesujące. Stan ten jest na tyle dotkliwy, że nastolatek jest w stanie zrealizować różne, nawet bardzo nierozsądne czy niezbyt bezpieczne pomysły, aby uwolnić się od dokuczliwego poczucia pustki. Ulgę daje uciekanie w mało wymagającą rozrywkę i eksperymentowanie dla zabicia czasu. W tym wieku nastolatki bardzo łatwo się nudzą i są podatne na rozkojarzenie.
Jak rodzic może pomóc?
Przede wszystkim wspomóc nastolatka w poszukiwaniu nowych zainteresowań, które będą w stanie zastąpić porzucone, dziecięce aktywności i nadać poczucie sensu i celu na nowo. Ważne jest, aby młody człowiek miał przestrzeń do eksperymentowania, „przymierzania” nowych zajęć, porzucania tych, które mu nie odpowiadają i znajdowania kolejnych. Rodzic może pomóc również w szwankującej w tym wieku koncentracji – przypominając o wyznaczaniu priorytetów, planowaniu czasu i pomagając w układaniu rozkładu dnia.
Jeśli nastolatek ma pasję z dzieciństwa, np. uprawia jakąś dyscyplinę sportową, łagodzi ona nieco przeżywanie pustki i utraty sensu charakterystyczne dla tego okresu w życiu. Nie oznacza to jednak, że jego motywacja do rozwijania pasji pozostanie niezmienna. Okres dojrzewania to też czas przeżywania rozczarowań związanych z urealnieniem oczekiwań i rozwijaniem lepszej oceny swoich możliwości. Dziecko uprawiające np. jazdę konną może fantazjować o zdobywaniu medali olimpijskich w ujeżdżaniu, ale w okresie dojrzewania zorientuje się, że mimo wysiłku i umiejętności, nie jest aż tak dobre i być może pozostanie jedynie dobrym jeźdźcem. Przeżycie takiego rozczarowania jest często powodem porzucenia wcześniej bardzo lubianych aktywności. Ważne jest, aby rodzic towarzyszył nastolatkowi w takich momentach, wspierał w przeżywaniu żałoby po utraconych marzeniach i pomógł ocenić plusy i minusy kontynuowania dotychczasowego hobby.
Dla rodziców sytuacja, w której uporządkowany świat ich dziecka się rozpada i wiele rzeczy traci sens jest bardzo trudna do zniesienia. Zdarza się, że próbują pomóc poprzez szybkie znalezienie nowego zajęcia, które ustabilizuje ich dziecko i skanalizuje jego energię w pozytywny sposób (nie będą mu przychodzić głupoty do głowy). Cieszą się, że nastolatek z entuzjazmem angażuje się np. w sport, i złoszczą, że po dwóch tygodniach go porzuca. Podobnie irytujące i nieracjonalne z punktu widzenia rodziców jest rezygnowanie z hobby, które nastolatek rozwijał, a rodzice w nie inwestowali przez kilka lat. Jednak to właśnie możliwość zadecydowania, co dalej warto robić oraz możliwość próbowania nowych rzeczy i rezygnowania z nich są kluczowe dla nastolatka.
Jak pomóc wczesnemu nastolatkowi uporządkować swój czas?
- Najważniejszy jest porządek. Dziewięcio-trzynastolatek bardzo potrzebuje struktury, więc warto zadbać o to, aby rzeczy miały swoje stałe miejsce i wracały na nie po użyciu. Równie istotne jest np. przygotowanie do szkoły poprzedniego dnia.
- Ponieważ w życie dziecka w tym wieku zaczyna wkradać się nastoletni chaos i jednocześnie domaga się ono coraz większej niezależności warto pomóc mu w samodzielnym planowaniu tygodnia, dzieląc możliwe aktywności na trzy główne kategorie: to co musi być zrobione, to co dobrze byłoby zrobić, ale może jeszcze poczekać oraz to co chcę robić dla swojej przyjemności.
- Ocena tego, ile co zajmuje czasu nie jest mocną stroną dziecka w tym wieku. Rodzic może pomóc w ustaleniach, ile realnie dana aktywność zajmuje czasu i korygować jego plany.
- Zarówno przy planowaniu obowiązków, jak i przyjemności warto pamiętać, że wczesne nastolatki z jednej strony mają jeszcze dziecięcą tendencję do surowości, a z drugiej nastoletnią skłonność przeceniania własnych możliwości. Mogą więc planować bardzo rygorystycznie. Warto, aby rodzic zachował czujność, czyli łagodził, urealniał i przypominał, że potrzebny jest też czas na zabawę, odpoczynek i sen.
To jest takie nudne, zróbmy razem coś szalonego!
Nastolatki w okresie adolescencji (13-15 lat) mają silną potrzebę nawiązywania relacji przyjacielskich, poszukiwania akceptacji ze strony grupy rówieśniczej. Oddalenie się od dziecięcej relacji z rodzicami to duża utrata, a nowo formujące się więzi nie są w stanie jej jeszcze zrekompensować. To czas intensywnego kształtowania się umiejętności społecznych, a na poziomie biologicznym intensywne zmiany w obszarach mózgu odpowiedzialnych za przetwarzanie emocji.
Nuda w tym wieku najczęściej związana jest z poczuciem osamotnienia. Nastolatki bardzo potrzebują poczucia więzi i podobieństwa do rówieśników. Aby pozbyć się poczucia nudy mogą godzić się na różne konformistyczne zachowania, ulegać wpływowym rówieśnikom z myślą: skoro wszyscy to robią to jest ok. W tym okresie przez większość wolnego czasu nastolatek szuka kontaktu z rówieśnikami, a brak takich relacji jest bardzo negatywnie przeżywany i godzi w podstawy jego samooceny. Jednocześnie, w tym okresie nastolatki bardzo mocno zaczynają podkreślać swoją autonomię, ograniczając rodzicom dostęp do swoich zajęć i rozrywek. Nasila to niepokój rodziców, że dzieci, pozbawione nadzoru, marnują swój czas.
Jak rodzic może pomóc?
Nastolatki są bardzo podatne na presję grupy, a ich sposób spędzania czasu, z perspektywy rodzica wygląda często jak snucie się bez celu. Są one tak pochłonięte relacjami, że tracą poczucie czasu, a kontakt z przyjaciółmi jest priorytetem.
W tym czasie rodzic może pomóc nastolatkowi przede wszystkim w zyskaniu kontroli nad czasem oraz ustalaniu priorytetów. Ponieważ nastolatek chętniej podejmuje się zadań, które może wykonać w towarzystwie, warto zachęcać go różnego rodzaju aktywności grupowych. Takie sytuacje stwarzają też dobrą okazję do poznania przyjaciół dziecka.
Jak pomóc średniemu nastolatkowi uporządkować swój czas?
- Dla nastolatków w tym okresie rozwojowo najbardziej istotne jest utrzymywanie intensywnych relacji z rówieśnikami i na tym skupiają swoją uwagę. Inne zadania, z ich punktu widzenia wcale nie muszą być traktowane priorytetowo. Nawet jeśli z punktu widzenia rodzica dziecko swój wolny czas spędza bezproduktywnie, to właśnie tego rodzaju zachowania rozwijają.
- Zapominalskiemu nastolatkowi na pomoc przychodzi technologia. Do kontrolowania czasu przydatne będzie prowadzenie kalendarza online lub korzystanie z aplikacji, które dają możliwość ustawienia alertów, przypomnień, odznaczania już zrobionych zadań. Warto zachęcić nastolatka do wyszukania najciekawszej dla niego aplikacji i regularnego jej używania. Takie rozwiązanie przenosi siłę nacisku z ciągle przypominających rodziców na rozwijanie samodyscypliny i branie odpowiedzialności za organizowanie swojego dnia.
- Pomocne są również listy rzeczy do zrobienia. Dla nastolatków kluczowa jest umiejętność ustalania priorytetów na dany dzień. Mają oni tendencję do traktowania każdego zadania jak priorytetu. Im więcej zadań znajduje się na liście do-zrobienia, tym więcej czasu nastolatek poświęca na skakanie pomiędzy nimi i przygotowywanie samej listy. Do tego szybko dołącza paraliżujący strach, że nie będzie w stanie wszystkiego zrobić. Rodzic może wspomóc nastolatka w ustalaniu priorytetów według zasady Im mniej, tym więcej – im mniej zadań na liście do zrobienia, tym więcej spośród nich uda się zrobić. Przy 2-3 zadaniach dziennie można zrealizować wszystkie, przy 4-10 zadaniach uda się zrobić 1-2, a przy powyżej 10 zaplanowanych zadaniach najczęściej nie kończy się żadnego z nich.
- Tym, co bardzo często przeszkadza nastolatkom w organizowaniu swojego czasu jest niezauważanie zajęć i zadań pobocznych, które też zabierają czas – przygotowania do zajęć, gromadzenia materiałów, momentów odpoczynku w trakcie pracy, dojazdów itp. Oczywiście na liście priorytetów powinny znaleźć się też przyjemności (tak, również gry online i media społecznościowe).
- Niezależnie od tego, czy chodzi o zadania szkolne, czy o organizowanie wolnego czasu nastolatkom, czasem trudno dopasować swoje oczekiwania do wymogów rzeczywistości. Zainteresowanie nową aktywnością może skończyć się po kilku próbach, kiedy faktyczne osiągnięcia nastolatka nie przypominają tych wyobrażonych. Rodzic jest w takich chwilach bardzo potrzebny nastolatkowi, aby zachęcać go do podjęcia kolejnej próby, ale też urealniać wyidealizowane oczekiwania dziecka. Cierpliwe towarzyszenie nastolatkowi w jego zderzeniu z niekiedy niezbyt różową rzeczywistością jest kluczowe, ponieważ przekonanie nastolatka, że jego relacja z rodzicami jest bliska i wspierająca jest jednym z najbardziej istotnych czynników chroniących przed zachowaniami ryzykownymi.
To takie nudne, zagrajmy w wyzwania – sprawdźmy, kto odważy się na więcej!
Nastolatki w późniejszym okresie adolescencji (15-18 lat) mają dużą potrzebę doświadczania, wypróbowywania nowości, wyzwalania się z tego co znane, przeciętne, wychodzenia poza ograniczenia.
Nuda w tym okresie najczęściej wynika z monotonii – powtarzania tych samych form spędzania czasu ze znajomymi, poczucia stania w miejscu. Nastolatki w tym wieku, próbując poradzić sobie z nudą, mogą poszukiwać wrażeń i stymulacji w sposób ryzykowny, np. eksperymentując z substancjami psychoaktywnymi.
Jak rodzic może pomóc?
Najlepszym wyborem jest postawienie na różnorodność. Piętnasto-osiemnastolatek często zna nieco lepiej swoje mocne i słabe strony, wie, co lubi, ale często już go to nudzi. Wyjście poza znany sobie schemat jest kuszące, ale wiąże się z ryzykiem poniesienia porażki, nawet przy dużym nakładzie pracy. Rodzic może wesprzeć w poszukiwaniu alternatywy do dobrze już znanego sposobu spędzania czasu – wyzwania, którego młody człowiek może się podjąć. Późny nastolatek jest już mocno niezależny i może podejmować większą odpowiedzialność.
Jak pomóc późnemu nastolatkowi uporządkować swój czas?
Przekazywać nastolatkom odpowiedzialność za swój czas. Mówiąc nie mam czasu często, podobnie jak dorośli, mają na myśli nie chce mi się tego robić. Warto nazywać te stany po imieniu i oddzielać jeden od drugiego.
Pomóc przełamać rutynę. Znane rozrywki są trochę jak miękkie kapcie – bardzo wygodne, ale niezbyt efektowne. Bardzo ciężko je jednak porzucić, a nowe zajęcia mogą kojarzyć się raczej z kolejnym obowiązkiem, a nie z przyjemnym spędzaniem czasu. Dobrym sposobem na wyrwanie się z rutyny jest przygotowanie listy rzeczy, które nastolatek chciałby zrobić (albo się z nimi zmierzyć, lub takich, których nigdy jeszcze nie miał okazji doświadczyć itp.) i ustalić, że np. przez określony w tygodniu czas próbuje kolejnej pozycji z listy i ocenia, czy było warto.
Dać poczucie wpływu. Zgodnie z zasadami psychologii pozytywnej, poczucie szczęścia i satysfakcji nie jest nam dane raz na zawsze. Możemy zwiększać prawdopodobieństwo tego, że spotka nas coś przyjemnego. Rodzice mogą zachęcać nastolatka do tego, aby przyglądał się tym wydarzeniom, które przynoszą mu satysfakcję zadając sobie trzy kolejne pytania co było przyjemne? – co w tym było fajnego? – co mogę zrobić, aby znów mnie to spotkało?
Przyjrzeć się efektywności. Starszy nastolatek już wie, że nie da się zorganizować sobie czasu starając się być tylko szybszym i bardziej uporządkowanym. Przy takim podejściu zarówno silna wola, jak i energia do działania szybko się wyczerpują. Potrzebne jest ustalenie priorytetów krótko- i długoterminowych. Ten okres w życiu wiąże się z podejmowaniem wielu decyzji ważących na przyszłości oraz z coraz większą ilością pracy w szkole. Nastolatek nie cierpi na nadmiar wolnego czasu i często ofiarą wymogów szkolnych padają dodatkowe zajęcia i zainteresowania. Bardzo istotna jest więc pomoc rodziców w określaniu priorytetów nie tylko w obszarze związanym z nauką i obowiązkami, ale też w dodatkowych zainteresowaniach i rozrywce. Nastolatek w tym wieku z powodzeniem może ustalić, co wybiera, a z czego rezygnuje.
Wykorzenić stare nawyki. Przydatne może być przeanalizowanie z nastolatkiem jego przyzwyczajeń, rutynowych czynności– wszystkiego, co wcale nie musi zajmować mu czasu, a dzieje się tak tylko dlatego, że przyzwyczaił się do takiego działania.
Polecane
- Laura Vanderkam Jak odzyskać kontrolę nad swoim czasem. TED Talk
- Blog dr Carla E. Pickhardta o okresie dojrzewania Surviving (Your Child’s) Adolescence
- The 7 habits of highly effective people by Stephen Covey – animated book review
- Tim Urban TED Talks Inside the mind of a master procrastinator