Zaburzenia odżywiania się u dzieci i młodzieży. Część I
Zaburzenia odżywiania się (takie jak np. anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się, czy ortoreksja) i inne problemy związane ze spożywaniem pokarmów są dość powszechnymi i jednocześnie poważnymi przypadłościami pojawiającymi się u dzieci i młodzieży. Trudno dokładnie oszacować częstość ich występowania, gdyż brakuje aktualnych danych statystycznych, jednak badania opublikowane pod koniec lat 90-tych wskazują, że problem ten dotyka ok. 1-2% młodych ludzi w Polsce. Czytaj dalej
Powodów tych trudności może być bardzo wiele, a ich pojawienie się jest zwykle wynikiem długotrwałego procesu, który rozpocząć się może już we wczesnym dzieciństwie. Choć najliczniej dotkniętą tym problemem grupą są adolescenci i młodzi dorośli, przypadki anoreksji oraz bulimii są rozpoznawane już u niemowląt i dzieci poniżej trzeciego roku życia (według Klasyfikacji Diagnostycznej DC 0-3R).
Mechanizm powstawania
Zaburzenia odżywiania kojarzone są tradycyjnie z problemem akceptacji siebie oraz podążaniem za wszechobecnym trendem szczupłego, wysportowanego ciała bez skazy. W wielu przypadkach, szczególnie u nastolatków, takie powody mogą wysuwać się na pierwszy plan. Jednak mechanizm pojawiania się zaburzeń odżywiania jest nieco bardziej złożony i może przejawiać się w dwóch różnych formach.
Pierwsza z nich związana jest z psychosomatyczną reakcją dziecka/nastolatka na silne emocje (głównie lęk) i stres. Powstanie objawu związanego z odżywianiem na pierwszy rzut oka wydaje się być związane jedynie ze sferą cielesną. W rzeczywistości jednak jest reakcją dziecka na zbyt silne doświadczenie emocjonalne, z którym nie jest ono sobie w stanie inaczej poradzić. Silne napięcie i lęk mogą pojawiać się w dziecku zarówno pod wpływem trudnych, stresujących czy wręcz traumatycznych doświadczeń (np. choroba przewlekła, rozwód rodziców, śmierć w rodzinie), jak i wiązać się z wewnętrzną podatnością dziecka, nasilającą jego przeżycia (w tym nieświadome lęki) w reakcji na – wydawałoby się – zwyczajne sytuacje (np. przeprowadzka, konflikt rówieśniczy, stres szkolny). Warto przy tym pamiętać, że im młodsze jest dziecko, tym częściej w sytuacjach napięcia reagować będzie objawami płynącymi z ciała.
Druga z nich jest z kolei związana z próbą poradzenia sobie z doświadczaną przez dziecko/nastolatka silną frustracją, złością, agresją poprzez skierowanie jej na siebie. Agresja przejawiana względem samego siebie ujawnia się w takiej sytuacji w zawoalowanej formie – pod postacią odmawiania sobie (świadomie lub nie) przyjemności i wzmocnienia, jaką przynosi jedzenie. Zaburzenia odżywiania mogą być więc formą autoagresji. Szczególnie podatne są na nią osoby, które w swoim środowisku nie mają odpowiednich warunków do tego, aby wyrażać wprost trudne emocje oraz doświadczać emocjonalnego wsparcia. Również dzieci, które są od swoich rówieśników bardziej wyczulone na potrzeby innych (ponadprzeciętnie empatyczne, wysoce reaktywne) mogą, niezależnie od warunków, jakie tworzy im otoczenie, częściej kierować przeżywaną złość na siebie niż na innych ludzi.
Przy tej okazji warto również wspomnieć, że bardzo często psychologicznym przyczynom zaburzeń odżywiania towarzyszą fizjologiczne powody, najczęściej związane z nadwrażliwością zmysłów: węchu, smaku, dotyku, a niekiedy słuchu i wzroku. Mogą one wpływać pośrednio na pojawianie się np. odczucia wstrętu względem określonego typu pokarmów. Obrzydzenie nie musi pojawiać się u każdej z osób, jednak – w szczególności u młodszych dzieci – występuje dość często. Dlatego też wszelkie próby namawiania, zachęcania, przekonywania, a nawet przekupstwa czy wmuszania jedzenia mogą przynieść jedynie negatywne skutki. Dziecko, które odmiennie postrzega świat swoimi zmysłami (czuje więcej zapachów, odbiera smaki intensywniej, ma wyczulone receptory dotyku w jamie ustnej), nie jest w stanie „przełamać” się na tyle, aby zjeść odrzucany pokarm ze smakiem i przyjemnością. Jeśli dorosły nadmiernie naciska, małe dziecko prędzej czy później ulegnie i zje to, co każe mu opiekun. Takie działania dorosłego mogą jednak w konsekwencji jeszcze bardziej pogłębić niechęć dziecka do jedzenia, łącząc tę czynność z doświadczeniem nacisku, presji i poczuciem bycia zmuszanym.