Nastolatki kłamią? – prawda jest bardziej złożona niż dorosłym mogłoby się wydawać
To, że młoda osoba w kontakcie z rodzicem/opiekunem mija się w różnych sytuacjach z prawdą nie musi oznaczać, że go nie szanuje i nie zależy mu na relacji z nim. Bywa, że zatajenie prawdy dla nastolatka jest najbardziej dostępnym dla niego sposobemy utrzymania swojej autonomii i poczucia, że ma swoje sprawy, do których dorośli nie mają dostępu. Czytaj dalej
Naukowcy przebadali pod tym kątem ponad kilka tysięcy młodych ludzi (w wieku 10 – 24 lata) z krajów Europy, Ameryki Północnej i Południowej, Afryki. Ponad 95% respondentów przyznała się do tego, że okłamuje swoich rodziców/opiekunów (Cumsille, Darling, Martínez, 2010). Kłamstwa dotyczą pojedynczych lub kilku, a czasem nawet wielu, aspektów życia. Należą do nich zwłaszcza obowiązki szkolne, odrabianie prac domowych, towarzystwo, lokalizacja. Najczęściej jednak wiążą się z angażowaniem się w problemowe zachowania, w tym spożywanie alkoholu, używanie substancji. Okazuje się, że nawet sami zainteresowani po zakończeniu badania byli zaskoczeni tym, jak często w relacjach z rodzicami mijają się z prawdą. Co ciekawe, rodzice są skłonni przypisywać swoim dzieciom więcej kłamstw niż ma to miejsce w rzeczywistości. Zdarza się zatem, że rodzic nie wierzy nastolatkowi, nawet jeżeli nie ma do tego powodów.
Naukowcy zidentyfikowali trzy typy kłamstw wśród młodych ludzi:
- kłamstwo przez unikanie – polega na odwracaniu uwagi rodziców/opiekunów od drażliwych tematów, może przejawiać np. w maskowaniu trudnych tematów innymi, zagadywaniem, etc. Nastolatek zamiast np. powiedzieć rodzicowi o tym, że nie zdał się egzaminu, podejmuje rozmowę o czymś przyjemnym w ogóle niezwiązanym ze szkołą.
- kłamstwo przez zaniedbanie/zaniechanie – polega na pomijaniu informacji, które są istotne z punktu widzenia rodzica/opiekuna. Zdaniem badaczy to najczęstsza forma kłamstwa stosowana przez nastolatków i najbardziej jednocześnie skuteczna. Może przejawiać się np. w tym, że młody człowiek pomija część informacji dotyczących np. nieakceptowanych przez rodziców znajomych czy aktywności. Dopuszczanie rodziców/opiekunów do części informacji daje obu stronom poczucie, że dorosły wie, co się dzieje w życiu dziecka.
- kłamstwo dla zysku – polega na jawnym mijaniu się z prawdą, np. deklarowaniu, że zrobiło się coś, co w rzeczywistości nie miało miejsca. Zdaniem badaczy to najrzadszy rodzaj kłamstwa wśród młodych ludzi. Rodzi konflikty, generuje trudne sytuacje między rodzicami/opiekunami a nastolatkami, radyklanie zmniejsza zaufanie dorosłych.
Udało się przy okazji zidentyfikować również główne powody, dla których nastolatki kłamią:
- chcą trzymać rodziców z daleka od obszarów, które ci mogliby chcieć kontrolować,
- chcą pewne sfery swojego życia zachować tylko dla siebie,
- obawiają się kary,
- nie chcą zawieść i rozczarować rodziców.
Dobra relacja i zasady – klucz do prawdomówności
Badacze akcentują, że młodzi ludzi dzielą się wieloma informacjami z rodzicami, kiedy mają poczucie, że działania dorosłych, np. monitorowanie tego, gdzie i z kim spędzają swój czas wynika z miłości, autentycznej troski i chęć chronienia dziecka. Dobra, oparta na zaufaniu i bliskości więź jest zatem podstawowym filarem prawdomówności nastolatków. Młodzi ludzi, jak pokazały wyniki badań, częściej mówili prawdę, kiedy dotyczyło to obszarów, w których rodzice/opiekunowie wyznaczyli jasne zasady i reguły. Nawet zatem nastolatki, które nie zgadzają się z tym, że ich rodzice mają prawo do ustalania zasad w pewnych obszarach i robią rzeczy, z których rodzice nie byliby zadowoleni, rzadziej ich okłamują. Młodzi ludzi, wbrew pozorom, szanują prawo dorosłych do ustalania granic. Mogą być wówczas bardziej skłonni kłócić się z dorosłymi i podejmować próby przekonania rodziców do zmiany reguł, niż do okłamywania. To tylko potwierdza, jak poważnie traktują to, co się dzieje w relacjach z dorosłymi.